Każdy początek jest inny. Trudny? Zaskakujący? Niepokojący? Inny.
Przygarniam zatem kolejny kątek przestrzeni,
by stworzyć sobie swój mały koniec świata.
by stworzyć sobie swój mały koniec świata.
Dziś rozmawiałam z kimś o innym początku.
Początku sprzed kilku lat.
O rytuałach.
Codziennej kawie w południe, szumie miasta, hejnale miejskim i dzwonach.
Teraz nastał inny czas.
Początku sprzed kilku lat.
O rytuałach.
Codziennej kawie w południe, szumie miasta, hejnale miejskim i dzwonach.
Teraz nastał inny czas.
Myślę o nim nieustannie.
I niech to wystarczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz